Wyszarpane 3 pkt!

W 5. kolejce spotkań, Mogielanka udała się do Potworowa. Z kompletem punktów jechała tam w roli faworyta, lecz z poziomu boiska nie było widać różnicy między drużynami. Ba, nawet to zespół SKS-u miał więcej z gry w pierwszej połowie!

 Mogielniczanie kiepsko weszli w mecz i na zbyt wiele pozwolili ekipie z Potworowa. Efektem tego był rzut karny po faulu, którego zawodnik SKS zamienił na bramkę. Do przerwy nic się nie zmieniło. Zawodnicy starali się skonstruować jakąś akcję, lecz nie było z tego efektu.

 Po zmianie stron i wprowadzeniu dwóch "świeżych" zawodników gra Mogielanki poprawiła się. Efektem tego był gol wyrównujący Pajewskiego, któremu dograł Namielski Radek. To właśnie Ci dwaj zawodnicy wprowadzeni po przerwie wnieśli sporo dobrego do gry drużyny. Kiedy Mogielanka atakowała, Potworów się bronił i starał wyprowadzać kontrataki. Po stracie w środku pola, piłkę przejęli rywale i po uderzeniu w krótki róg bramki wyszli na prowadzenie. Długo jednak nie cieszyli się z niej. Na skraju pola karnego faulowany był Ostrowski, a do piłki podszedł Pietrzak. Idealnym strzałem nad murem zaskoczył bramkarza. Znów wynik był otwarty! W 85. minucie znów akcja Namielski -> Pajewski. Radek dośrodkował w pole karne, która trafiła pod nogi Ostrowskiego, który podciął piłkę nad bramkarzem. Ta spadła pod nogi Pajewskiego, któremu nie pozostało nic innego jak wbić ją do pustej bramki. 2-3!! Do końca spotkania wynik nie zmienił się.

 Ciężko wywalczone 3 pkt cieszą, lecz jest to ostrzeżenie dla naszych zawodników. W tej lidze nie ma łatwych spotkań, a każdy może wygrać z każdym. Fotel lidera utrzymany! Przed Mogielanką tydzień przerwy od ligowych zmagań, gdyż pauzuje z powodu wycofania się ekipy Sokoła Sokolniki.